W każdej turystycznej miejscowości, czy w większym mieście znajdziemy mnóstwo sklepów z pamiątkami, czy innymi gadżetami.
Większość z nas bardzo chętnie kupuje takie pamiątki, ale nawet nie zastanawia się nad jednym. Czy to faktycznie pamiątki, a może masowo robione rzeczy, zamawiane czasem tysiące kilometrów od miejsca, które przedstawiają?
Masowa produkcja
Magnesy ze zdjęciem pięknego Bałtyku, napis „Kołobrzeg”, otwieracz do piwa z foką, ciupaga górala, drewniaki, czy chusty i koszulki. To wszystko to tylko przykłady najpopularniejszych pamiątek, jakie przywozimy z wakacji.
Jednak, czy na pewno to są pamiątki? Jeśli spojrzymy na etykiety tych produktów, zobaczymy sławetny napis „Made in Chine”.
Jak większość rzeczy, którymi się otaczamy sklepiki z pamiątkami zaopatrują się najczęściej chińskimi bublami, aby potem sprzedawać to jako regionalne pamiątki wprost z gór lub morza. Jednak etykietki nie kłamią, gdyż to gwarantuje nam prawo konsumenta.
No i co z tego?
Wiele osób zada sobie to pytanie. Co z tego, skoro jest ładne, przypomina to gdzie byłem i jest w miarę tanie?
A no to z tego, że kupując takie chińskie podróbki szkodzimy rodzimym rzemieślnikom, którzy może i nawet dwa kroki dalej właśnie robią prawdziwe drewniaki, ciupagi, czy lepią z gliny piękną karafkę.
Być może mówią, że chcą te 5, 10, 15 złoty więcej za produkt wizualnie podobny do innych, ale za nimi stoi jedna rzecz. Autentyczność i większa gwarancja, że te rzeczy przetrwają nie tylko podróż do domu, ale i o wiele więcej.
Ponad to takie zakupy będą wsparciem dla małych rzemieślników, rodzimego biznesu i ogólnie – prawdziwej, krajowej turystyki.
Granice turystyki i prawa
Bardzo często zamiast takich gadżetów i drobnostek ze sklepu z pamiątkami postanawiamy zakupić inne pamiątki. Świeży osypek, nalewka w której na dnie mamy kawałki bursztynu, żurawina prosto z gór, trochę piasku znad Bałtyku, piękne muszle, czy kamienie z plaży i inne tego typu rzeczy.
Niestety, ale wiele z tych rzeczy przewozić nie możemy na przykład za granice danego kraju, albo w ogóle nie powinniśmy ruszać.
Nie powinniśmy zabierać piasku z plaż, pewnych okazów muszel, niektórych produktów spożywczych, roślin z ich regionu lub wywozić je za granice danego kraju. Jest to sankcjonowane prawem i możemy mieć nieprzyjemne sytuacje, jeśli złamiemy to prawo.
Dlatego warto, jadąc gdzieś poczytać co możemy zabrać jako pamiątki ze sobą.
