Władysławowo to jedna z najbardziej popularnych miejscowości ulokowanych nad morzem. Każdego roku, zwłaszcza w sezonie letnim przyciąga mnóstwo osób, także rodzin z małymi dziećmi. Jeśli i my planujemy wypoczynek we Władysławowie w roku 2024, warto byłoby dowiedzieć się, na jakie konkretnie atrakcje można w tym miejscu liczyć.
1. Motylarnia
Jedną z atrakcji, które mogą spodobać się dziecku może okazać się wizyta w Motylarni. Nie należy w żadnym razie mylić jej z Muzeum Motyli. Są to bowiem dwie różne, odmienne od siebie atrakcje. Motylarnia ulokowana jest w pobliżu rybackiego portu, dlatego też warto odwiedzić obydwa miejsca w tym samym dniu. Aby dostać się do Motylarni, trzeba będzie kupić bilet. Na szczęście, dziecko może otrzymać bilet ulgowy za o wiele niższą cenę niż osoba dorosła. W Motylarni panuje dosyć wysoka wilgotność i temperatura.
Można zatem poczuć się niczym w tropikach. Dziecko może jednak wydawać się dość zaskoczone tymi warunkami. Warto więc wyjaśnić mu, że to wszystko po to, aby przebywające w tym miejscu motyle czuły się komfortowo. W Motylarni podziwiać można naprawdę przeróżne gatunki motyli, w tym te egzotyczne. To własnie one potrzebują wysokich temperatur i dużej wilgotności. Za najpiękniejsze uznawane są motyle o barwie głębokiego błękitu. Nierzadko przysiadają one na ramionach osób odwiedzających Motylarnię. Jest to w stu procentach bezpieczne, ale warto wówczas zachować ostrożność i nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. W przeciwnym bowiem razie, można niechcący uszkodzić motyla. Poza tym, jeśli nie będziemy się ruszać, motyl wciąż będzie na nas siedział, a to wspaniała okazja do zrobienia zdjęcia na pamiątkę.
2. A może Muzeum Motyli?
Jak już zaznaczono wyżej, Motylarnia to zupełnie coś innego niż Muzeum Motyli. Drugie z wymienionych miejsc znajduje się w ścisłym centrum miasta, w budynku z wysoką wieżą, a właściwie to w samej wieży. W Muzeum Motyli podziwiać można naprawdę sporo ciekawych gatunków motyli i innych owadów. Wizyta w tym miejscu to prawdziwa gratka dla osób, którym zależy na lepszym poznaniu pięknych motyli. Wielobarwne skrzydła w różnych rozmiarach na pewno przykują uwagę najmłodszych.
Wizyta w takim miejscu to jednak nie tylko rozrywka dla dziecka. Posiada ona także walor edukacyjny. Dzięki odwiedzinom w Muzeum Motyli, pociecha zaznajamia się z wieloma gatunkami, z którymi być może wcześniej nie miała do czynienia. Bilety nie są drogie, a wizyta może trwać tak długo, jak chcemy. Będąc tutaj warto pokusić się o zakupienie jakiejś pamiątki. Może być to na przykład pocztówka z wizerunkiem kolorowego motyla, a także jakiś uroczy magnes w kształcie tego owada. Wszystko zależy od naszych osobistych upodobań, a także od preferencji naszego dziecka. Co ważne, dochód ze sprzedaży takich pamiątek i akcesoriów jest przeznaczany na Muzeum Motyli, a konkretnie na to, by mogło się ono dalej harmonijnie rozwijać. Jeśli zatem podoba nam się to miejsce i cenimy jego rolę edukacyjną, warto rozważyć w nim niejedną wizytę.
3. Domek do góry nogami
Zdecydowana większość dzieci ucieszy się też z wizyty w domku do góry nogami. Jak nazwa miejsca wskazuje, wszystkie meble i akcesoria zostały tu umieszczone właśnie do góry nogami. Miejsce to ma szansę spodobać się nie tylko dzieciom, ale i osobom dorosłym, które nigdy wcześniej nie odwiedzały takiego domu. Będąc w tym właśnie miejscu warto wykonać jakieś pamiątkowe fotografie. Po wakacjach, pociecha może takie zdjęcia pokazać swoim znajomym.
4. Plaża ze strzeżonym kąpieliskiem
Uwagę dzieci odpoczywających we Władysławowie ze swoimi rodzinami, do gustu może przypaść także plaża. Nie od dziś wiadomo przecież, że dzieciaki kochają lepić babki z piasku i kąpać się w morzu. Uwielbiaja też szukać muszelek czy kolorowych kamyków. Jeśli jednak przebywamy nad morzem z dzieckiem, przede wszystkim musimy mieć na uwadze jego bezpieczeństwo. Najlepiej będzie więc zdecydować się na wypoczynek na tak zwanej plaży strzeżonej. Jak sama nazwa wskazuje, jest ona strzeżona przed doświadczonych ratowników. Takie miejsce sprzyja wypoczynkowi i rekreacji, a na dodatek rodzice nie muszą ciągle myśleć o tym „co by było gdyby…” Trzeba jednak mieć na uwadze to, że przebywanie na plaży strzeżonej w żadnym razie nie zwalnia rodzica z obowiązku troski o swoje dziecko. Należy obserwować pociechy przez cały czas, zwłaszcza jeśli znajdują się one w pobliżu wody i są małe.
5. Kucyki
We Władysławowie z pewnością nie brakuje atrakcji dla dzieci, a jedną z nich są choćby kucyki. Co ciekawe, mowa tu nie o tych żywych, ale o kucykach-zabawkach. Jeśli chodzi o wymiary, są one zbliżone do wymiarów standardowego, żywego kucyka. Wynajęcie takiego kucyka kosztuje zazwyczaj 15-20 złotych za dwadzieścia minut. Pociecha może jeździć na takim koniku po specjalnie wyznaczonym do tego placu. Jest to prawdziwa gratka dla miłośników koni, do których zalicza się naprawdę wiele dzieci. Przejażdżka na takim kucyku jest bezpieczna i przyjemna, dlatego rodzic nie musi odczuwać żadnego zagrożenia.
6. Rejs w stronę zachodzącego słońca
Wśród dzieci nie brakuje tych, które pragną wyruszyć w rejs prawdziwym statkiem. Nad morzem, w miejscowości Władysławowo będą one miały taką okazję. Rodziny z dziećmi mogą korzystać z różnych statków. Bardzo popularny jest choćby statek wikingów. Swoim wyglądem naprawdę przypomina on łajbę wikingów, co może wzbudzić duże zaciekawienie dzieci. W trakcie rejsu, pociecha będzie mogła podziwiać nie tylko wnętrze statku, ale również wszystko to, co na zewnątrz. Mowa tu chociażby o lazurowym błękicie morskich wód. Warto wspomnieć też o zachodzącym słońcu, bo to właśnie rejsy w stronę zachodzącego słońca cieszą się największym zainteresowaniem. Nie oznacza to jednak, że rejs popołudniową porą nie będzie godny uwagi. Najlepiej zdać się po prostu na swoje osobiste upodobania, biorąc rzecz jasna pod uwagę preferencje dziecka. Pociecha najprawdopodobniej będzie mogła też zrobić sobie zdjęcie z przebranymi za marynarzy pracownikami statku, a być może także z samym jego kapitanem. Za zdjęcie nie trzeba zazwyczaj dodatkowo płacić.
7. Wesołe miasteczko
W miejscowości Władysławowo nie brakuje wesołego miasteczka. Jest to kolorowe i piękne miejsce, które ma szansę przypaść do gustu przede wszystkim dzieciom. W wesołym miasteczku nie brak jest atrakcji zarówno dla dużych, jak i małych. Rodzic musi jednak pohamować dziecięcy apetyt na zabawę. Zarówno mama, jak i tata najlepiej wiedzą, jakie atrakcje będą bezpieczne dla dziecka, a jakie mogą stworzyć pewne zagrożenie bądź też wywołać w malcu dyskomfort. Wrażliwe dzieci nie powinny na przykład korzystać z wizyty w domu strachów. Jeśli zaś nasze dziecko ma chorobę lokomocyjną, raczej powinno unikać karuzeli. Wydaje się więc, że korzystanie z każdej atrakcji powinna poprzedzać rozmowa z dzieckiem oraz rzetelna ocena sytuacji. Jeśli o to zadbamy, istnieje duża szansa na to, że nasze dziecko będzie naprawdę dobrze się bawić.
8. Lody dla ochłody
Nie od dziś wiadomo, że dzieci kochają lody. Nie ma zatem powodu, aby nad morzem unikać tych smakołyków. Na wakacjach warto nieco poluzować ewentualne restrykcje żywieniowe. Nawet jeśli pociecha jest na diecie, odrobina słodyczy w postaci orzeźwiających lodów nie zaszkodzi jej, a na dodatek wprawi ją w dobry nastrój. Lody serwowane w lodziarniach we Władysławowie smakują naprawdę wyjątkowo. Wiele z nich ma postać lodów rzemieślniczych, które są doceniane przez koneserów tego przysmaku.
Nie brakuje jednak i lodów świderków, które to z kolei są uwielbiane właśnie przez dzieci. Jeżeli zatem najmłodsi mają ochotę na małe co nieco w letni, upalny dzień, warto pozwolić im właśnie na skosztowanie wybranego smaku. Alternatywą dla lodów mogą okazać się rzecz jasna gofry, które sprawdzą się na przykład wtedy, gdy pogoda średnio nadaje się na jedzenie lodów. Jeśli zależy nam na tym, aby nasze dzieci jadły więcej owoców, zachęćmy je do tego, aby sięgnęły po sorbety. Powstają one najczęściej na bazie owoców, cukru oraz wody. Dzięki temu mogą stanowić jedną z pięciu zalecanych do spożycia w ciągu dnia owoców i warzyw.
9. Air hockey
W nadmorskich miejscowościach, takich jak właśnie Władysławowo, nie brakuje miejsc, w których zagrać można w różnego rodzaju gry. Jedną z tych popularniejszych jest rzecz jasna ta o nazwie air hockey. Polega ona na przesuwaniu specjalnego krążka po stole i próbie wepchnięcia go do otworu znajdującego się po stronie przeciwnika. Gra się zazwyczaj do określonej liczby punktów. Dobra wiadomość jest taka, że cena jednej gry nie jest zbyt wysoka. Zazwyczaj nie przekracza ona trzech, czterech złotych.
Ponadto, gra trwa wystarczająco długo, aby zaciekawić dziecko, ale jednocześnie na tyle krótko, że absolutnie nie może być mowy o nudzie. Rodzic powinien jednak przygotować się na to, że jedna gra to może być za mało, zwłaszcza dla dziecka które przegra. Warto wówczas pozwolić pociesze na rewanż, ale jeśli chce ono grać kolejny raz i kolejny, dobrze byłoby zasugerować mu grę w inny dzień. Z uwagi na to, że stoły do gier w air hockeya znajdują się zwykle pod zadaszeniem, korzystanie z nich to dobry pomysł, jeśli na zewnątrz pada deszcz. W takie dni większość rodzin z dziećmi unika przebywania na plaży, bo jest to dla nich mało komfortowe.